Stanisławów, to wieś położona na pogórzu kaczawskim w powiecie jaworskim. Pisano już o niej w dokumencie cysterskim z 1381 r..
Jednak nie wieś chcę Wam pokazać, ale pobliskie wzniesienie o nazwie Rosocha.
Wznosi się ono na wysokość 464 m.n.p.m. a na spłaszczeniu nieopodal szczytu w XIX wieku doceniając walory turystyczne miejsca wybudowano schronisko.
Druga wojna światowa przyniosła wiele zmian, które dotarły także i tu. Na spłaszczeniu wzniesiono radiostację, która swym zasięgiem miała obsługiwać cały front wschodni, a o jej wadze dla Niemców może świadczyć fakt, że broniona była aż do 9.05.45 r. Niektóre źródła podają nawet, że została zdobyta dopiero 26.06.45 r.
Pozostałości po wybudowanej w 1933 r. radiostacji można oglądać do tej pory.
No to wjeżdżamy do Stanisławowa.
Wdrapaliśmy się na Rosochę, a właściwie wjechaliśmy, bo droga jest szeroka i nie ma problemu z dojazdem.
Tak wygląda pozostałość po budynku głównym radiostacji.
Wejdziemy na chwilkę do środka.
Jeden z okolicznych bunkrów.
Rosocha, to nie tylko budynki. Jak już pisałem przed wojną stało tam schronisko i można było podziwiać z niego piękne widoki na okolicę.
Widok w kierunku południowym
Tu już kierunek północny. W głębi widać Legnicę odległą o kilkanaście kilometrów.
Zbliżenia na Legnicę.
Widać centrum miasta i ciepłownię Pątnów w głębi.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione na naprawdę dużej ogniskowej, a przejrzystość powietrza nie była za dobra.
Jednak nie wieś chcę Wam pokazać, ale pobliskie wzniesienie o nazwie Rosocha.
Wznosi się ono na wysokość 464 m.n.p.m. a na spłaszczeniu nieopodal szczytu w XIX wieku doceniając walory turystyczne miejsca wybudowano schronisko.
Druga wojna światowa przyniosła wiele zmian, które dotarły także i tu. Na spłaszczeniu wzniesiono radiostację, która swym zasięgiem miała obsługiwać cały front wschodni, a o jej wadze dla Niemców może świadczyć fakt, że broniona była aż do 9.05.45 r. Niektóre źródła podają nawet, że została zdobyta dopiero 26.06.45 r.
Pozostałości po wybudowanej w 1933 r. radiostacji można oglądać do tej pory.
No to wjeżdżamy do Stanisławowa.
Wdrapaliśmy się na Rosochę, a właściwie wjechaliśmy, bo droga jest szeroka i nie ma problemu z dojazdem.
Tak wygląda pozostałość po budynku głównym radiostacji.
Wejdziemy na chwilkę do środka.
Jeden z okolicznych bunkrów.
Rosocha, to nie tylko budynki. Jak już pisałem przed wojną stało tam schronisko i można było podziwiać z niego piękne widoki na okolicę.
Widok w kierunku południowym
Zbliżenia na Legnicę.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione na naprawdę dużej ogniskowej, a przejrzystość powietrza nie była za dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania, chętnie poczytam wasze opinie o blogu, co można zmienić, co dodać, co usunąć.
Możesz skorzystać z konta "ANONIMOWY" - bez zobowiązań.
Proszę również o to, aby nie pisać na temat właścicieli obiektów, ponieważ nie wszystkim się to podoba i miewam w związku z tym nieprzyjemności.
Piszcie też, co chcielibyście zobaczyć .. postaram się pokazać Wam te miejsca.