Właśnie jedna z czytelniczek przypomniała mi o urokach ziemi kłodzkiej i znalazłem jeszcze jeden kłodzki kościół dość dobrze obfotografowany (łącznie z jego pięknym wnętrzem), więc podzielę się z Wami tym co mam.
Pierwsze wzmianki na temat świątyni usytuowanej w tym miejscu pochodzą z 1183 r. i miały związek z osadzeniem się w Kłodzku Joannitów, a z 1193 r. pochodzi informacja o drewnianym kościele, który musiał być spory, ponieważ posiadał aż dziewięć ołtarzy.
Budowę obecnego kościoła rozpoczęto w drugiej połowie XIV w. i ciągnęła się ona przez cały wiek XV, aby w 1522-1555 r. można było zakończyć prace. Jednym z fundatorów świątyni był biskup praski Ernest.
Jak się przekonacie budowa musiała tyle trwać, ponieważ wystrój jej wnętrza jest naprawdę powalający i widać pieczołowitość i kunszt ówczesnych rzemieślników i artystów. Poza tym początek XV w. to ciągłe napady husytów w czasie których budowany jeszcze kościół został uszkodzony, a sama budowa nie mogła być kontynuowana i ponowiono prace w 1458 r.
Budowla została wykonana z piaskowca i cegły. Posiada także dwie wieże, z których jedna jest niższa.
Oczywiście przez wieki kościół był modernizowany i remontowany, np. w latach 1655-1689 dobudowano dwukondygnacyjną zakrystię, która posiada łącznik z budynkiem kolegium Jezuickim, którego zakonnicy na początku XVII w. przejęli świątynię po Joannitach.
Wspomniane przeze mnie kolegium Zostało wybudowane przez Jezuitów w latach 1654-1690 i bezpośrednio sąsiaduje z kościołem.
Niestety zabudowa w tym miejscu jest dość ciasna, a sam klasztor nie był dostępny dla zwiedzających, więc nie za wiele będę mógł Wam pokazać.
Widok kościoła z murów twierdzy. Po prawej stronie znajduje się wspomniane przeze mnie kolegium Jezuickie.
Jak widać jest to spora budowla, ponieważ jej długość wynosi 62 m.
Jak wspomniałem zabudowa wokół kościoła jest ciasna, więc ujęcia ogóle są trochę niekompletne.
Przepraszam za jakość niektórych zdjęć, ale przy tej ciasnocie ciężko było inaczej ustawić się do zdjęcia, a chciałem zrobić kilka szerokich ujęć i ograniczał mnie trochę czas.
Wejście na teren kościoła i kolegium.
Tak zwana "Czarna Brama" prowadząca na teren kolegium ograniczony murem.
Widok od strony południowo-zachodniej.
Kościół widziany od południa.
A to widok od wschodu, gdzie znajduje się prezbiterium i dobudowana w XVII w. dwukondygnacyjna zakrystia.
To już teren na pograniczu kościoła i kolegium.
Kruchta wejścia od strony północnej.
Fasada północna kolegium wraz z portalem wejściowym.
To już sam portal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania, chętnie poczytam wasze opinie o blogu, co można zmienić, co dodać, co usunąć.
Możesz skorzystać z konta "ANONIMOWY" - bez zobowiązań.
Proszę również o to, aby nie pisać na temat właścicieli obiektów, ponieważ nie wszystkim się to podoba i miewam w związku z tym nieprzyjemności.
Piszcie też, co chcielibyście zobaczyć .. postaram się pokazać Wam te miejsca.