Pałac w Dziewinie, to niegdyś prawdopodobnie największy renesansowy obiekt tego typu na Śląsku. Obecnie jak zobaczycie na zdjęciach, to tylko pozostałość po jego latach świetności, a jego stan ... jest opłakany.
Pierwsze wzmianki na temat zamku w Dziewinie pochodzą z połowy XIII w. Oczywiście obiekt nie doczekał do naszych czasów, a pałac którego pozostałość możemy oglądać, to renesansowa budowla z lat 1558 - 1566.
Inicjatorem tego założenia było trzech braci Kanitz, którzy kilkadziesiąt lat wcześniej odkupili teren wraz z zamkiem od znanej na Śląsku rodziny von Zedlitz.
Pierwsza część pałacu została oddana do użytku już w 1561 r. ale całe założenie zostało ukończone w 1566 r. Mimo, że pałac był praktycznie ukończony, to jeszcze do 1580 r. trwały prace budowlane, ale za termin ukończenia obiektu przyjmuje się rok 1566 r.
Na początku XVIII w. (1700 r.) pałac przeszedł modernizację i w czasie niej, a także następne z 1721 r. kiedy to pałac stał się własnością rodziny von Schweinitz, uzyskał cechy obiektu barokowego.
Rodzina von Schweinitz zarządzała obiektem aż do zakończenia II W.Ś. kiedy to musiała uciekać wraz z dobytkiem, Chociaż spora część pozostała i po wojnie została rozszabrowana.
Po wojnie obiekty pałacowe i folwarczne zostały przejęte przez PGR, ale jego władze nie bardzo dbały o jego stan, więc bez remontów zaczął ona podupadać, aż doprowadzono go do obecnego stanu.
Widok od strony północnej, gdzie znajdują się pozostałości po folwarku.
Mimo, że widać pozostałości po zdobieniach, to jest ich już coraz mniej.
Jeden z portali przypominający o remoncie obiektu w 1700 r.
To portal oddany do użytku w czasie powstania pałacu. Data widniejąca na tablicy to 1566 r.
To z kolei portal mówiący o rozpoczęciu budowy przez braci Kanitz w roku 1558.
Powoli przechodzimy na stronę południową, gdzie znajduje się park przypałacowy.
To zdjęcie zrobione od strony parku w którym prawdopodobnie znajdowała się też fontanna.
Jak widać pałac wybudowany jest z kamienia i cegły.
Serce pęka :(
OdpowiedzUsuńNa żywo wygląda jeszcze gorzej. Gruz, porozwalane resztki ... tragedia :(
UsuńNie wiem czy wchodziłeś do budynków gospodarczych. W jednym znajduje się fajna kolekcja starych bucików na schodach.
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałem za bardzo czasu, żeby zaglądać po zakamarkach, ale dzięki za info :).
Usuń