Skoro jesteśmy w Lutyni, to odwiedzimy drugi z tutejszych kościołów. Świątynia pw. Św. Józefa Oblubieńca jest pierwszą, wybudowaną w tej miejscowości, a historia jej sięga początków XIV w.
Co prawda w Lutyni jesteśmy już drugi raz, ale należy się krótka wzmianka na temat jej historii.
Na wstępie napiszę, że nie jest to zwykła wieś, wystarczy tylko wspomnieć, że poświęcenia kościoła Św. Józefa Oblubieńca dokonał nuncjusz papieski Galhard w 1335 r.
Pod Lutynią doszło do jednej z ważniejszych bitew pomiędzy wojskami pruskimi i austriackimi w czasie wojny siedmioletniej, a było to 05.12.1757 r.
Następną ciekawostką może być też to, że w 1800 r. wieś zwiedzał Quincy Adams, późniejszy prezydent U.S.A w latach 1825-1829.
Widzicie sami, że wieś ma czym się pochwalić, ale wróćmy do kościoła.
Jak wspomniałem wcześniej jest, to gotycka budowla poświęcona w 1335 r. przez nuncjusza apostolskiego Galharda.
Bardzo prawdopodobnym jest, że fundatorami kościoła była rodzina von Schellenberg, która w ówczesnym czasie zarządzała wsią.
Oczywiście świątynia była kilkakrotnie modernizowana i przebudowywana, a po bitwie z 1757 r. trzeba było dokonać odbudowy, ponieważ kościół mocno ucierpiał w czasie walk.
Do modernizacji doszło w XVi w. kiedy to kościół przejęli protestanci, a następnie w latach 1867-69 i 1964-65.
Cały teren kościoła otoczony jest kamiennym murem z bastejami i tworzy założenie obronne, co w czasie bitwy prusko-austriackiej pozwoliło zrobić ze świątyni fortecę. Pisałem jaki to miało wpływ na losy kościoła.
Widok od strony południowej.
Wieża usytuowana jest po stronie zachodniej.
Tu dobrze widać jedną z bastei.
Strona północna.
Prezbiterium, które ma typowo gotycki wygląd.
We wnętrzu widać wpływy gotyku, renesansu, baroku, a nawet klasycyzmy w duchu którego została zbudowana ambona.
Ciekawie wykonany grób Pański.
Prospekt organowy i wybudowane prawdopodobnie w 1932 r. organy.
Epitafium całopostaciowe. Na sto procent nie wiadomo kogo przedstawiały, ponieważ jedne źródła podają Jerzego i Annę von Zedlitz, a inne małżeństwo Schellendorf.
Nieopodal kościoła, jakieś czterysta metrów na wschód znajduje się krzyż pokutny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania, chętnie poczytam wasze opinie o blogu, co można zmienić, co dodać, co usunąć.
Możesz skorzystać z konta "ANONIMOWY" - bez zobowiązań.
Proszę również o to, aby nie pisać na temat właścicieli obiektów, ponieważ nie wszystkim się to podoba i miewam w związku z tym nieprzyjemności.
Piszcie też, co chcielibyście zobaczyć .. postaram się pokazać Wam te miejsca.