Lubomin, to naprawdę stara osada, ponieważ ślady bytności człowieka na tych ziemiach pochodzą z okresu cesarza rzymskiego Witeliusa, którego szlaki handlowe przechodziły w tym rejonie, a czegodowodem była znaleziona w tym miejscu cesarska moneta.
Miejscowość z powodu przynależności do rodziny von Czetritz była mocno związana z położoną nieopodal wsią
Struga, w której znajduje się pokazywany niedawno przeze mnie pałac tejże rodziny.
Kościół, który chcę Wam pokazać, to obiekt którego początki sięgają XVI w. chociaż niektóre źródła podają, że mógł on zostać wybudowany sto lat wcześniej, w pod koniec XV w. a dowodem na to mają być pochodzące prawdopodobnie z tego okresu polichromie znajdujące się wewnątrz kościoła.
Oczywiści nie była to pierwsza świątynia postawiona we wsi, ponieważ w tamtym okresie świątynia stała w każdej ważniejszej osadzie, a Lubomin do takich należał.
Pierwsze wzmianki na temat kościoła w Lubominie pochodzą z 1228 r. a w 1305 r. został opisany w wykazie wsi biskupa wrocławskiego.
Od XVI do XVIII wieku kościół był zarządzany przez ewangelików, którzy w tym okresie stanowili większość wyznaniową.
Abstrahując od daty powstania świątyni, trzeba przyznać, że najcenniejszym elementem jego wystroju jest renesansowe sgraffito znajdujące się na południowej elewacji świątyni. Niestety jego stan nie jest najlepszy, ale da się jeszcze zauważyć co przedstawiają.
Widok od strony wschodniej, gdzie znajduje się wejście na teren przykościelny od drogi.
Ciekawie wygląda niewielka wieżyczka pokryta gontem.
To fasada południowa, a na niej sgraffitowe zdobienia, które niestety nie są w najlepszym stanie.
Sgraffito z bliska.
Pan Jezus niosący krzyż, a towarzyszą mu apostołowie.
Tablica epitafijna znajdująca się na południowej fasadzie. Tu również widać fragment sgraffitowych ornamentów.
Tu widok od zachodu.
Tak kościół wygląda od północy.
Gdyby nie wieżyczka, wyglądałby jak budynek gospodarczy. Ciekawe jak wygląda w środku, zwłaszcza jakie ma sklepienie. Przy tak niewielkich oknach, wnętrze może być dosyć ciemne i przytłaczające.
OdpowiedzUsuńNiestety nie było możliwości. Jak to w wiejskich kościółkach, mam szczęście jak jest krata i można zajrzeć do środka, a tu nawet takiej możliwości nie było :).
Usuń