Pozostaniemy jeszcze w Mojęcicach, ponieważ prócz pałacu znajduje się tu ciekawy kościół.
Budowę świątyni rozpoczęto w drugiej połowie XV w. a jej prawdopodobnymi fundatorami była rodzina von Stosch, do której należała cała okolica, a po drugiej stronie ulicy umiejscowiony był ich pałac.
Do pierwszej przebudowy doszło już w 1564 r. kiedy to nadano mu renesansowy wygląd, ale w późniejszym okresie był on dwukrotnie remontowany.
Do pierwszej modernizacji doszło w XIX w. w wyniku której pałac zatracił cechy budowli renesansowej, a zaczął bardziej przypominć budowlę klasycystyczną. Następna, to już dzieło bardziej współczesne ponieważ mające miejsce w latach 1976-1977.
W czasie mojej wizyty kościół był ponownie remontowany co zobaczycie na zdjęciach.
Widok od strony zachodniej, gdzie znajduje się pałac.
To już strona północna Świątyni.
W elewację wmurowane są dwie tablice nagrobne ufundowane przez rodzinę von Stosch, a pochodzą z końca XVI w.
Widok od strony wschodniej, gdzie znajduje się prezbiterium.
Czasem jest tak, że jedziemy w pewne miejsce po to, by po kilkuset kilometrach okazało się, że zabytek jest osłonięty rusztowaniami, ale co zrobić :/
OdpowiedzUsuńPS uwielbiam Dolnośląskie i muszę pochwalić Tomku twoją pracę. Fajnie katalogujesz zdjęcia i okraszasz je nienudnymi informacjami. Będę zaglądać :)
Dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć "rusztowań", to nie jest z nimi tak źle. Gorzej jak przyjeżdżam do miejscowości, a tam zabytek w pokrowcu ... nie dość, że rusztowanie, to osłonięte folią ... tragedia. Kilka razy tak miałem.
Pozdrawiam.