Dziś chcę zaprosić Was na wycieczką w jedno z ciekawszych miejsc na Dolnym Śląsku, a dlaczego tak piszę ? Ano dlatego, że na zamku Grodno jest pięknie zdobiona budowla, są ciekawe wnętrza, ruiny i piękne widoki z wieży zamkowej, czyli praktycznie wszystko co ciekawi takiego powsinogę jak ja.
Pierwsze pisane wzmianki na temat zamku pochodzą z 1315 r. ale legendy głoszą, że już w 800 roku w tym miejscu stała murowana strażnica założono przez angielskiego rycerza.
Budowla jak większość tego typu obiektów przechodziła z rąk do rąk i ciągle zmieniała właścicieli, więc nie chcę tu opisywać całej historii, bo tą można znaleźć w necie. Należy jednak nadmienić, że w XV i XVI w. rezydowali tu rabusie trudniący się napadami i grabieżami. Proceder ten trwał na zamku do 1535 r. kiedy to zakupił go Krzysztof Hohberg, ówczesny właściciel Książa.
Najważniejszy moment w dziejach zamku, to przekazanie jego Maciejowi z Łagowa przez cesarza Ferdynanda I. Maciej ochoczo zabrał się za przebudowę na modny wówczas styl renesansowy. Z tego właśnie okresu pochodzą w większości piękne zdobienia.
W XVIII w. po zmianie kilku właścicieli zamek zaczął popadać w ruinę, a w wieku XIX był projekt rozebrania jego i ponownego użycia cegły jako materiału budowlanego. Zjawił się jednak ktoś, komu zawdzięczamy ocalenie warowni - Jan Gustaw Buschnig historyk z Wrocławia, postanowił go zabezpieczyć i ocalić od zapomnienia. Prace kontynuowali jego potomkowie, oraz baron Maksymiliam von Zedlitz.
Właśnie Zedlitz'owie byli właścicielami zamku aż do końca II W.Ś. i to oni przeprowadzili tak potrzebne remonty i prace zabezpieczające.
Po wojnie zamek przejął wałbrzyski oddziała Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a następnie PTTK .
Dość pisania, teraz trochę pooglądamy. Na początku zwiedzimy sobie zewnętrzną część zamku, a w późniejszym czasie wejdziemy do środka i na wieżę, aby popatrzeć na piękną okolicę.
Gdy już dojdziemy do zamku, pierwsze co rzuca nam się w oczy, to pięknie zdobiony budynek bramny.
Sgraffito pochodzi prawdopodobnie z XVI w. kiedy zarządzał zamkiem Maciej z Łagowa.
Przy budynku kasy (niestety musimy zapłacić, aby wszystko zwiedzić. Jednak nie jest to jakaś zawrotna suma) stoi armata odlana w Tuluzie w 1859 r.
Być może ma ona mobilizować do uiszczenia zapłaty :).
Widok od strony armaty na budynek bramny.
Część zabudowań gospodarczych zamku. Są one wyremontowane i zagospodarowane.
To widok zamku od zabudowań.
Udajemy się na zamek właściwy, czyli palatio.
Następny budynek bramny z pięknym renesansowym portalem z XVI w. a po prawej oktagonalna wieża.
Wchodzimy do zamku (zdjęcia trochę później), po to aby spojrzeć na dziedziniec.
Jeszcze jeden renesansowy portal.
Spojrzenie na piękne sgraffito budynku bramnego widziane z przed palatio.
A tu widok remontowanej części zamku z jednego z okien palatio.
Z przyjemnością pospacerowałam dziś po pięknym zamku Grodno ,cieszę się że obiekt jest remontowany .Bardzo lubię ten zamek ,byłam na nim nieraz i mam wiele wspaniałych wspomnień. Szkoda że nie wspomniałeś o legendzie związanej z księżniczką Małgorzatą której szkielet można było oglądać w jednym z lochów zamkowych,czy jeszcze ten szkielet istnieje?
OdpowiedzUsuńPytam dlatego że ostatni raz na tym zamku byłam ładnych parę lat temu ,dorzuć jeszcze Tomaszu troszkę zdjęć z rezerwatu krajobrazowego na górze Choina i piękne jezioro w Zagórzu Śląskim . Pozdrawiam i dziękuję za zamek Grodno .
Oj widzę, że nie doczytałaś :).
UsuńNarazie była wycieczka po zewnętrznej części zamku, jak pisałem w końcówce tekstu o zamku do wnętrza oczywiście też wejdziemy, oczywiście będzie legenda o księżnej Małgorzacie i sama Małgorzata, a raczej ... to co po niej zostało ;). Będą również widoki z zamkowej wieży na dolinę Bystrzycy.
Co do Jeziora, to już je pokazywałem. Można jego zdjęcia znaleźć pod nazwą "Zapora Lubachów", ponieważ samo jezioro jest bliżej Lubachowa niż Zagórza. Są tam również widoki z zapory.
Zapraszam do oglądania i pozdrawiam.
Ta "Małgorzata" to jest podobno jakiś kupiony szkielet :-)
OdpowiedzUsuńJakoś tak nie po kolei komentuję twoje wycieczki, ale to jest związane z kolejnością mojego własnego zwiedzania. I w związku z tym mam pytanie: będę chciał znaleźć ujęcie całej góry z położonym na niej Grodnem albo chociaż samą wieżą. Czy znajdę takie ujęcie gdzieś na północ albo zachód od zamku? Na objazd południowym brzegiem jeziora niekoniecznie wystarczy mi czasu.
Z Małgorzatę nie rozmawiałem, więc ... nie wiem ;).
UsuńCo do widoków, to może zajrzyj do mojej relacji pokazującej widoki z wieży http://zwiedzamydolnyslask.blogspot.com/2014/04/zagorze-slaskie-zamek-grodno-widoki-z.html. Może coś dla siebie znajdziesz.
Tak z innej beczki, to w okolicy jest jeszcze zapora w Lubachowie z ciekawym zalewem i fajnym widokiem.
No właśnie o tym zalewie mówiłem, że mi nie starczy czasu, zwłaszcza że jeszcze jest częściowo wypompowany :-)
UsuńOdpowiedzi mogę udzielić już sobie sam-widać zamek od zachodu, nawet od samego podnóża góry, tylko problem jest z ładnym pierwszym planem.